ostanio mam trochę doła...poprostu mi się w życiu nie układa...ale nie będę się o tym rozpisywać bo zaraz będę płakać.Ale cóż skoro nie jestem nikomu na tym świecie potrzebna, chyba musze sie usunąć w cień :/ najchętniej wyjechałabym stąd jak najdalej...najdalej...tam gdzie nikt mnie nie znajdzie, ani więcej nie zrani...ale czy wogóle jest jeszcze takie miejsce na ziemi...? nie wiem... może... ale wiem jedno chcę się tam jak najszybciej znaleźć... nie będe się więcej rozwlekać i zanudzać swoimi problemami...mogę wam jedynie doradzic: NIGDY ALE TO PRZENIGDY NIE ANGARZUJCIE SIĘ ZA BARDZO W PRZYJAŹŃ A TYM BARDZIEJ W MIŁOŚĆ... pozdrawiam... i być może do następnej notki... |
|
...:TaK sKoMeNtOwAlI TwOi PoPrZeDnIcY:...: |
05.11.2005 :: 16:22 :: 82-160-35-165.ols.vectranet.pl freeangel.blog. jest takie miejsce karzdy ma swoje...ale najpierw musi je znaleść...moim np jest skarpa czesto tam chodze żeby sie oderwac od żeczywistości...drobna podpowiedz??...idz tam gdzie jest ci najlepiej...co do przyjaciół to sie z tobą zgadzam...pozdrówka i życze troche słoneczka na twarzy:] |
01.11.2005 :: 13:06 :: doc64.neoplus.adsl.tpnet.pl Julcia Stones ~ zapomniałam sie tam podpisac |
01.11.2005 :: 13:05 :: doc64.neoplus.adsl.tpnet.pl Bleeeeeeee. Lol. Ładna dziś pogoda. :-D Pozdro :* |
16.10.2005 :: 12:08 :: xdsl-1598.bielsko.dialog.net.pl robaczek hmmmm...moze masz i racje... zreszta ja juz sie uodpornilam na to... mam jednego przyjaciela i jedna milosc w jednej osobie... jesli mi to kiedys odbierze to coz... mysle ze jestem dosc silna by to przetrwac.. nie chcce sie przekonywac... zreszta ten drugi tez jest.. z nim nie ma uczuc....i to mi odpowiada |
Talk.pl :: Wróć |